I lepiej niech pada ten deszcz!
Mieszkamy w Krutyni od 2010 roku. Pierwsze nasze dwie zimy tu po powrocie z ciepłej Anglii były nawet szokująco zimne i śnieżne. Każda kolejna była już krótsza, cieplejsza i mniej śnieżna. Na początku tego nie zauważałam, myślałam że takie są cykle i za chwilę znowu...