09 maja Szuwarowy plac zabaw
Opowiadałam Wam w zimowych jeszcze wpisach o Maćka duużym projekcie. Właśnie go skończył, więc mogę pokazać co z niego wyszło! A wyszedł naprawdę fajny plac zabaw. Dość długo szukaliśmy na niego inspiracji a tok myślenia był taki: skoro Krutyń – to rzeka – nad rzeką – szuwary – jak szuwary i rzeka to musi być i łódź. No i przybiła do nas na plac zabaw łódka, nawet baaardzo wielka łódka. Łódka jest jednocześnie domkiem zabaw, piaskownicą, huśtawką, ścianą wspinaczkową oraz po prostu łodzią piracką ze wszelkimi pirackimi akcesoriami: sterem, kotwicą, lunetą, dzwonkiem kapitańskim oraz flagą. Piękna jest ta łódź! No i teraz szukamy dla niej nazwy, czekamy na Wasze pomysły!
Maciek naprawdę wiele się napracował i napocił aby ze zwykłego pomysłu zaczerpniętego z paru różnych źródeł typu pinterest/google/instagram stworzyć spójny i harmonijny pod względem wymiarów projekt. Chylę czoła przed moim archeologiem z zacięciem stolarza. A nasi chłopcy uwielbiają swój nowy plac zabaw nawet i ja czasem wejdę na mostek kapitański aby rzucić okiem gospodarza na szuwarowe włości!
No Comments